1.Hard As They Try (04:49)
2.Buffalo (03:19)
3.Feathers (03:01)
4.Damaged Goods (I Won’t Settle For) (04:14)
5.The Things We Shouldn’t Say (04:45)
6.Song To The Fisherman (02:38)
7.Masters Of War (05:24)
8.Drifting Ashore (05:39)
9.Colours (03:23)
10.Common Sound (03:58)
11.Empty Minds & Prayers (03:31)
12.A Better Home (03:55)
Rok wydania 2018
Wydawca: Crossfire
https://crossfire1028.bandcamp.com/
Bardzo meteorologiczna jest ta płyta. Letnia słoneczna aura, nie jest
najlepszą porą, aby w pełni zachłysnąć się tą muzyka, ale gdy ktoś tam
na górze zapomni zakręcić kran, muzyka tego paryskiego duetu, lśni jak
roślina zroszona wodą.
Kiedyś w swoich analogowych zbiorach, posiadałem płytę belgijskiej,
metalowej formacji Crossfire. Francuski Crossfire oczywiście nie ma nic
wspólnego z metalem. To bardzo klimatyczne, akustyczne, balladowe
granie, gdzieś na pograniczu rockowej i folkowej estetyki (zdecydowanie
bardziej amerykańskiej niż francuskiej). Duet tworzą Allison Mareek i
Etienne Prieuret. Piosenkarka Allison Mareek została poproszona w 2015
roku przez francuską stację telewizyjną TF1, aby zaśpiewała końcową
piosenkę do filmu L’Emprise. Na jej pierwszym oficjalnym występie,
zagrał z nią gitarzysta i piosenkarz Etienne Prieuret. Między dwojgiem
muzyków od razu zrodziła się chemia. Tak narodził się Crossfire. Do
dzisiaj Mareek pisze teksty, a Prieuret zajmuje się muzyką.
Nazwa, świetnie oddaje jej atmosferę. Crossfire, to faktyczne
skrzyżowanie dwóch ognistych, akustycznych gitar, ale przede wszystkim
dwóch głosów. Allisoon i Etienne często śpiewają tutaj w duecie, albo
krzyżują swoje partie wokalne przemiennie. Ich poczynania świetnie
uzupełniają swoim instrumentarium towarzyszący im gościnnie muzycy:
Jeff Ludovicus – perkusja, Thomas d’Arbigny – bas, Nils De Caster –
skrzypce, mandolina, Julien Grattard – wiolonczela, Benoit Martin –
klarnet basowy.
Przeważnie na płycie jest bardzo lirycznie, balladowo, („Feathers”, „The
Things We Shouldn’t Say”, „Song To The Fisherman”, „Drifting Ashore”,
„Colours”…). Potrafi jednak być nieco mroczniej, tak jak w pierwszej
kompozycji „Hard As They Try”, która śmiało mogłaby się znaleźć na
albumie naszego rodzimego duetu Me and That Man (Darski/Porter). Fajny
klimat nadają skrzypce, kompozycji „Buffalo”. Są również fragmenty
zagrane z iście rockową werwą („Damaged Goods”, „Masters Of War”), oraz
wyjątkowo ekspresyjny pod względem gitarowej gry „Empty Minds &
Prayers”.
Teksty nawiązują do podróży, eksploracji i wszechświata, dotyczą również
problemów mniejszości i segregacji rasowej. „Drifting Ashore” to także
opowieść o miłości, rozczarowaniach i bólach, a także o szukaniu w
życiu nieuchwytnego ideału.
Płyta powinna przypaść do gustu sympatykom solowych dokonać Marka
Knopflera, ale zwłaszcza miłośnikom takich artystów, jak Bob Dylan.
7/10
Marek Toma