CRAZY LIXX – 2012 – Riot Avenue

CRAZY LIXX - 2012 - Riot Avenue

1. Whiskey Tango Foxtrot
2. Young Blood
3. Riot Avenue
4. Fire It Up
5. Downtown
6. In The Night
7. Church Of Rock
8. Heatseeker
9. Sweet, Bad & Beautiful
10. Be Gone
11. Only The Dead Know

Rok wydania: 2012
Wydawca: Frontiers Records
http://www.crazylixx.com/


Szwecja była niegdyś – tak z dwie dekady temu – etatowym wręcz dostarczycielem kapel spod znaku death metalu. Mówiło i pisało się o „szwedzkiej szkole” gatunku. Teraz mamy stamtąd prawdziwy wysyp zespołów zafascynowanych brzmieniami zza Oceanu, ale tymi spod znaku Kiss, Skid Row, czy Bon Jovi.

Do grona najciekawszych kapel z tego nurtu z pewnością należy Crazy Lixx. „Riot Avenue” to trzecia płyta grupy dowodzonej przez wyrazistego wokalistę Danny’ego Rexona i grającej bardziej amerykańsko niż Jankesi. Zmienił się skład, przede wszystkim do Crazy Lixx dołączył drugi gitarzysta, co wzbogaciło brzmienie, ale styl kapeli pozostał taki sam: przebojowe, rockowe granie utrzymane w duchu lat osiemdziesiątych. Fajne melodie, chwytliwe refreny, obowiązkowa ballada – to przepis Skandynawów na album. „Dwójkę” zatytułowali „New Religion”, teraz z kolei zapraszają w jednym z kawałków do „Rockowego Kościoła”. Trzymając się kościelnych porównań: do kolegium kardynalskiego jeszcze nie należą, ale nominacje do episkopatu tuż, tuż… A świetny „Church of Rock” to zdecydowanie jeden z najjaśniejszych punktów płyty.
Potencjalnie hiciory sypią się zresztą z „Riot Avenue” jeden za drugim, począwszy od mocno Kissowatego (sorry za ten przymiotnikowy neologizm) „Whiskey Tango Foxtrot”… Piszącemu te słowa najtrudniej było się również uwolnić od refrenów „Young Blood”, kawałka tytułowego, wybranego na singla „In The Night” oraz „Heatseeker” (to nie cover AC/DC).

Nie wiem tylko, czy włoski Frontiers jest właściwą firmą (z całym szacunkiem dla jej katalogu) dla Crazy Lixx. To wydawca kojarzący się raczej z zasłużonymi weteranami, bezpiecznym graniem spod znaku AOR, a Szwedzi to „młodzi, gniewni i na dorobku” (chociaż już z 10 letnim stażem). Obawiam się więc czy nie sprawdzi się w ich przypadku hasło z kultowego filmu „Psy”: Stopczyk, wy wyżej wała nie podskoczycie!.

Ale „Riot Avenue” podoba mi się bardzo. Kolejna kandydatka do mojego „topu” roku 2012…

9/10

Robert Dłucik

Dodaj komentarz