CIRCLE II CIRCLE – 2014 – Live At Wacken (Official Bootleg)

CIRCLE II CIRCLE - 2014 - Live At Wacken (Official Bootleg)

1. The Ocean/Welcome
2. Turns To Me
3. Morning Sun
4. Complaint In The System (Veronica Guerin)
5. The Wake Of Magellan
6. Anymore
7. The Hourglass
8. Blackjack Guillotine

Rok wydania: 2014
Wydawca: Ear Music
https://www.facebook.com/CircleIICircle


Wydawało mi się, że całkiem niedawno wyczytałem wieści, że Jon Oliva’s Pain zagra podczas letniego festiwalu set na który złożą się kawałki z albumu Savatage – Wake of Magellan.
Tymczasem w ręce moje trafia koncertówka innego odłamu wokalistów niezapomnianej formacji – dowodzonego przez Zaka Stevensa Circle II Circle. Opisany jako oficjalny bootleg, zapis koncertu z Wacken, który odbył się dwa lata temu (!!!) Zawiera właśnie takowy zestaw utworów.
(Kurcze a ja jestem prawie pewien, że to miał być Jon Oliva’s Pain).

Generalnie przedsięwzięcie nie jest szokujące na skalę sceny muzycznej. Spowszechniało nam już trochę, że zespoły odgrywają w całości swoje wybitne płyty… grają trasy poświęcone swoim kultowym wydawnictwom… Tutaj mamy do czynienia z wycinkiem z albumu. Po pierwsze nie zachowano kolejności, po drugie, darowano sobie utwory w których oryginalnie śpiewał Jon Oliva (a może dobrze kojarzę i Oliva z zespołem również odgrywał podobny set???). Szkoda też że pominięto instrumentale, które dałyby jeszcze bardziej pełny obraz albumu… ale rozumiem – do klimatu koncertu mogły nie pasować…
No i wydawca strzelił sobie z procy w kolano, bo na grafice zdobiącej tylna okładkę zamieszczono zdjęcie setlisty – i okazuje się, że na bis grano „Paragons of Innocence”, który na tym bootlegu się nie znalazł (a może zespół go nie zagrał?).

Mam nieco oporów w używaniu nazwy „Official Bootleg” wobec tego wydawnictwa. Na mojej półce z albumami koncertowymi ponad połowa jest gorszej jakości.
Ekipa Stevensa odegrała materiał wzorowo, a rejestracja musiała odbyć się zupełnie z premedytacją bowiem jakość materiału można porównać z produkcją studyjną.
Selektywność wokaliz, akustycznych gitar i orkiestracji, chórki (co w przypadku tego materiału niezwykle istotne) – palce lizać!
Może nieco po macoszemu w miksie potraktowano reakcje publiczności, co odbiera trochę klimatu koncertówce… ale wydawnictwo nie może już od jakiegoś czasu opuścić mojego odtwarzacza… na zmianę ze studyjną wersją „Wake of Magellan”.

Nie wiem czy jeszcze bardziej cieszyłbym się gdyby ten materiał dotarł do mnie kilka dni wcześniej, czyli zanim gruchła wieść o przyszłorocznym reunion show Savatage na Wacken właśnie. Ale czy można być bardziej ukontentowanym, kiedy album powala? Nooo – przydałby się jeszcze gościnnie Jon Oliva… wówczas byłbym wniebowzięty.
Mam nadzieję, że pojawi się więcej tego typu kopertówek choćby w katalogu EAR, w końcu tegoroczne Wacken było rejestrowane, a nawet puszczane na żywo.
Dla fanów zespołu CIIC jak i Savatage – pozycja obowiązkowa, ale jakość materiału, nie będzie go deprecjonować w oczach postronnego słuchacza, czy też jeśli miałby to być pierwszy kontakt z muzyką Savatage.
Faktem jest, że oficjalny bootleg adresowany jest raczej do zawężonego grona odbiorców, ale za to do grona tak wygłodniałego muzyki Savatage, że wróżę koncertówce sukces komercyjny.

Piotr Spyra

Dodaj komentarz