1. The Binaural Beat (5:09)
2. Reflections Carried to Mirror (4:20)
3. Chromatic Dusk (3:53)
4. Patterns Spiral into Swarm (4:54)
5. Heat Distortion Manifest (5:41)
6. Photovoltaic (8:32)
7. Solar Droid (4:33)
8. The Unknowable and Defeating Glow (10:19)
Rok wydania: 2008
Wydawca: Sensory Records
Czwarty album Canvas Solaris jest dokładnie taki jak jego okładka.
Zimny, ale delikatny, zakręcony, pełen szczegółów i precyzji. Muzykom
zespołu dało się w niewyobrażalny sposób pogodzić gęste struktury z
akustyczną przestrzenią. To co odróżnia muzykę Canvas Solaris od innych
grup instrumentalnych parających się technicznym graniem z matematyczną
precyzją, jest równowaga między muzycznymi popisami a zachowaniem
dobrego smaku.
„The Atomized Dream” mimo tego, że opiera się na łamanych zmiennych
rytmach, posiada również swój unikalny klimat. Prawdopodobnie dzięki
zastosowaniu delikatnych klawiszy w tłach i akustycznych pasaży, album
wydaje się bardziej przystępny dla przeciętnego słuchacza.
Nowe kompozycje Canvas Solaris są nieprzewidywalne. Czasem kiedy
słuchamy utworów w danej tonacji, po charakterystycznym motywie kolejne
stanowią logiczną kontynuację. W przypadku utworów zawartych na „The
Atomized Dream” ta formuła rzadko się sprawdza. Jest tu tak wiele zmian,
że nawet kiedy gitarowe harmonie sprawiają wrażenie że za chwilę muzyka
potoczy się w danym kierunku, okazuje się że przewidywania słuchacza
się nie sprawdzają.
Ważna w muzyce zespołu wydaje się również melodia. Czasem zaszyta pod
gęstwiną riffów i solówek, ale stanowi obok klawiszowych i akustycznych
motywów istotny element muzyki Canvas Solaris.
Co najważniejsze 47 minut intensywnej muzyki ani na chwilę nie nuży
słuchacza. Wprawdzie jest to muzyka, która wymaga skupienia, ale po
ogarnięciu tego albumu, kiedy już znamy kompozycje i wiemy czego
spodziewać się po kolejnym motywie – albumu tego słucha się z prawdziwą
przyjemnością i można go słuchać dla odprężenia…
Album „The Atomized Dream” jest płytą przeznaczoną dla konkretnego typy
słuchacza. Jest albumem skomplikowanym i wymagającym. Nic nie stoi
jednak na przeszkodzie, aby znalazła się w płytotece zwolenników
progresywnego rocka jak i miłośników technicznego metalu.
9/10
Piotr Spyra