BLUES PILLS – 2020 – Holy Moly!

BLUES PILLS - Holy Moly!

1. Proud Woman
2. Low Road
3. Dreaming My Life Away
4. California
5. Rhythm In The Blood
6. Dust
7. Kiss My Past Goodbye
8. Wish I’d Known
9. Bye Bye Birdy
10. Song From A Mourning Dove
11. Longest Lasting Friend Bliss

Rok wydania: 2020
Wydawca: Nuclear Blast Records/Mystic Production
https://www.facebook.com/BluesPills


„Kiss My Past Goodbye” – śmiało deklaruje Elin Larsson w refrenie jednego z utworów wybranych do promocji trzeciej studyjnej płyty tego szwedzko – amerykańskiego zespołu. Ale… żadnego pożegnania z (muzyczną) przeszłością na „Holy Moly!” nie uświadczymy. Blues Pills nadal grają swoje, czyli muzykę inspirowaną rockiem, bluesem i soulem z epoki dzieci – kwiatów i festiwalu Woodstock.

    Wchodzą na to retro party razem z drzwiami – kawałkiem „Proud Woman”, będącym świetnym połączeniem klasycznego hard rocka z soulową żarliwością, dzięki partiom Elin rzecz jasna.

    Po takim otwarciu chciałoby się, żeby napięcie rosło (jak u Hitchcocka), tymczasem drugi kawałek „Low Road” nie ma nic wielkiego do zaoferowania. Jakby muzycy przyjęli dewizę: „zróbmy klimat retro i … jakoś to będzie”. Lepsze wrażenie pozostawia zadziorny „Dreaming My Life Away”, ale płyta wraca na właściwe tory w pięknej balladzie „Dust”, nad którą unosi się duch Janis Joplin.

    Nastrojowo robi się również w końcówce albumu: rozmarzony „Wish I’d Known”; przepiękny „Songs From A Morning Dove” z fortepianem w tle, mocniejszym refrenem i bodaj najlepszą partią wokalną Elin na tym wydawnictwie; bluesowy „Longest Lasting Friend” na finał… Ową trójcę przedziela bardziej żwawy „Bye Bye Birdy”. Można dyskutować nad nagromadzeniem wolniejszych w jednym miejscu…

    Osobiście odchudziłbym „Holy Moly!” z dwóch kawałków i nieco zmienił układ płyty, ale… Blues Pills znów nagrali ciekawy album i są na fali wznoszącej. Przy kolejnym wydawnictwie przydałby się jednak jakiś element zaskoczenia.

8/10

Robert Dłucik

Dodaj komentarz