BLACKLIGHT – 2022 – River Of Time

1. Call Your Name
2. You Are Not Alone
3. Compass Of Soul
4. Into My World
5. Following The Sadness
6. Cirkle Of Life
7. Beyond My Thinking
8. Inside Me
9. When Dreams Come True
10. Sinner
11. Im Dying

Rok wydania: 2022
Wydawca: Prog Metal Rock Promotion
https://progmetalrock.pl/produkt/blacklight-river-of-time/


Krakowski BlackLight zadebiutował dwa lata temu płytą „Follow The Future”, wydaną pod skrzydłami Lynx Music. Obecnie ukazał się drugi krążek zespołu „River Of Time”.  Tym razem misji wydawniczej i promocyjnej, podjął się Prog Metal Rock Promotion.

Zespół okrzepł muzycznie i dojrzalej kontynuuje obrany przez siebie muzyczny kierunek. Kierunek zakorzeniony w rocku progresywnym, a w zasadzie balansujący gdzieś pomiędzy progresywną, rockową, czy nawet metalową estetyką. Z jednej strony nie stronią od klimatycznych, muzycznych przestrzeni, nie zapominają jednak o szorstkości i mocy, którą powinna cechować solidna rockowa muzyka. Udało im się uzyskać idealny balans pomiędzy tymi dwoma obliczami. Co najważniejsze zdołali wykreować swój własny styl. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że brzmią jak …. ? No właśnie jak kto? Składający się z 11 kompozycji materiał, często kipi od urokliwych gitarowych solówek. Za taki stan rzeczy odpowiedzianych jest dwóch gitarzystów: Maciej Majewski i Robert Kurzyński. Bogactwo fajnych melodii i muzycznych smaczków czyni ich produkcję stosunkowo bogatą. Marcin Kocielski – wokalista zespołu nie growluje, nie „atakuje górek”, nie kąsa zajadle szorstkim rockowym wydzieram. On po prostu, w sposób bardzo naturalny śpiewa, a jego przyjemna, naturalna barwa głosu świetnie współgra z muzyką.

Wszystko bardzo naturalnie tutaj płynie, umożliwiając słuchaczowi swobodnie unosić się na tych muzycznych falach, które nie pozwalają zachłysnąć się, bo nie są to jednak fale nazbyt wzburzone.  Nie jest to jednak muzyczna flauta, więc swobodnie bez szaleństw pożeglować można. I czerpać z tego żeglowania, wiele przyjemności.

 8/10

Marek Toma

Dodaj komentarz