1. Zero Year
2. One-21
3. Love Jet
4. Caterpillar Minds
5. This Is For You
6. Burden Black
7. V2X System
8. A Little Prayer Before (Intro)
9. Sweet Lords Of Ratland
10. Gasoline Planet
Rok wydania: 2014
Wydawca: Monse Art
https://www.facebook.com/theblackradio
Black Radio uprawiają pewną bardzo łatwo przyswajalną hybrydę gatunków. Na płycie „Gasoline Planet” znajdziemy estetykę, którą przyporządkować można w ramy rocka, punkrocka, ale łatwo zauważyć że muzycyi bez żadnego zażenowania czerpią garściami z popu.
Energetyczny miks zawarty w dwóch kwadransach z okładem, to 10 konkretnych kawałków. I mimo krótkiej przeciętnej trwania przynosi nam mnogość wrażeń. Trywialnym będzie ogłoszenie, że oto mamy do czynienia z płytą dla każdego odbiorcy… ale prawdą jest, że w równym stopniu miłośnicy alternatywy, jak i mainstreamu, znajdą tutaj coś dla siebie.
Energia, fuzja, ale i pewna mądrość życiowa, to terminy, które najczęściej przychodzą mi go głowy jeśli próbuję poukładać sobie to co pozostawia po sobie „Gasoline Planet”. Na płycie nie ma słabego utworu, powiem więcej, nie mogę przyczepić się do pojedynczego motywu. Jedyną wadą materiału jest niedosyt jaki pozostawia czas jego trwania… Jakoś czułbym się lepiej, gdyby zespół pokusił się o jeszcze dwie kompozycje i dotarł do granic przyzwoitości winylowego czasu trwania albumu.
Jest czad, jest brud, jest nostalgia (w jej stronę przechyla się szala z biegiem trwania płyty), jest od groma melodii, a co najważniejsze – wszystko w bardzo zdrowych proporcjach. Naturalnym jest, że chcąc przybliżyć wam ogrom wrażeń jakimi zaatakowała mnie ta płyta sięgnąć chciałbym po porównania, ale nie jestem przekonany, czy będę fair wobec zespołu. Ich muzyka jest bowiem mimo ewidentnych konotacji, raczej wypadkową i miksem fascynacji niż ich odwzorowaniem.
8,5/10
Piotr Spyra