1. In The Eyes Of My Soul (First Movement) 0.00-0.49 min.
2. Creep Evil 0.49-1.48 min.
3. Sleeping Beauty – The Journey 1.48-3.18 min.
4. Purity 3.18-5.06 min.
5. Sleeping Beauty – Connected 5.06-6.34 min.
6. Tongue Angel 6.34-7.56 min.
7. I Moved 7.56-9.23 min.
8. Blackened In My Eyes 9.23-11.37 min.
9. Temptations 11.37-11.56 min.
10. Fiery Woman 11.56-12.34 min.
11. Sweet Irony 12.34-12.56 min.
12. Conversation Of The Dead 12.56-13.12 min.
13. The Perfect Heart 13.12-14.11 min.
14. The Perfect Heart Part II – Think 14.11-14.47 min.
15. The Key – Imagine 14.47-14.56 min.
16. The Perfect Heart Part III (modulated Instrumental) 14.56-15.24 min.
17. The Black Widow 15.24-15.51 min.
18. The Key Part II – Naked Truth 15.51-16.01 min.
19. The Kiss Of The Wind 16.01-16.19 min.
20. Dark Wild Rage 16.19-19.00 min.
21. Temptations Part II – Return (modulated) 19.00-19.12 min.
22. I Know Why The Caged Bird Sings 19.12-20.30 min. 23. Cold As Blue 20.30-21.02 min.
24. The Awakening 21.02-21.24 min.
25. Cold As Blue – Like A Candle You Start To Drip 21.24-21.47 min.
26. Bilingues Cavendi. One Should Beware Of The Double-tongued 21.47-21.56 min.
27. The Awakening Part II – The smile 21.56-22.15 min.
28. The Awakening Part III – Opening The Curtains To A Beautiful Sunny Morning Watching The Singing Birds 22.15-22.35 min.
29. In The Eyes Of My Soul (First Movement Modulated With Irony) 22.35-22.55 min.
30. Past The Magic 22.55-24.08 min.
31. Past The Magic Part II (Rhythmic Laughter) 24.08-25.21 min.
32. Nightwandering On Needles 25.21-25.41 min.
33. In The Eyes Of My Soul (Second Movement Modulated With Irony) 25.41-26.00 min.
34. In The Eyes Of My Soul (Second Movement)26.00-27.03 min.
35. 6 Seconds Past 6 27.03-28.23 min.
36. Organ Scientistic Formula (1) 28.23-31.23 min.
37. Nightwandering On Needles Part II – The Answer 31.23-31.47 min.
38. 6 Black Roses – Ship Of Rowing Slaves 31.47-32.52 min.
39. Autumn Fog Message 32.52-34.26 min.
40. Sleeping Beauty Returns – The Black Box Of Reverse (Forward) 34.26-34.48 min.
41. The Black Box of Reverse 34.48-35.58 min.
42. In The Eyes Of My Soul (Third Movement) 35.58-36.31 min.
43. In The Eyes Of My Soul – For The Love Of Art And The Making (Finale) 36.31-37.52 min.
Rok wydania: 2006
Wydawca: Massacre Records/Replica Records
Są takie płyty, które po pierwszym przesłuchaniu rozczarowują, a wraz z kolejnymi urastają do miana arcydzieła. W moich oczach tak właśnie było z ostatnim, jak do tej pory, dziełem kierowanego przez Finna Zierlera – Beyond Twilight. Po pierwszych przesłuchaniach „For the Love of Art and the Making”, byłem tą płytą rozczarowany, czegoś mi brakowało, trochę wyglądało mi na to, że tym razem forma przerosła treść. Czterdzieści trzy krótkie kompozycje, które można podobno puszczać w wszelakiej kolejności, i które zawsze układają się w całość. Trochę wydawało mi się to „nadmuchane” i sztuczne. Nie poddawałem się jednak i próbowałem dalej. Pamiętam niekończące się dyskusje, które prowadziłem z redakcyjnym kolegą – Piotrkiem Spyrą na temat tego albumu, on uważał, że to płyta wybitna, ja nie zostawiałem na niej suchej nitki. Trwało to jakiś czas, aż w pewnym momencie muzyka ta zaczęła mnie pochłaniać. Wszystkie 43 elementy układanki zaczęły w mojej głowie układać się w jedną całość. Dziś, z perspektywy czasu musze się pokajać i przyznać rację koledze – Piotrek to ja byłem w błędzie.
Finnowi udało się skomponować płytę, która jest jak ruchomy piasek, nieuchronnie, powoli wciąga i obcowanie z nią grozi uzależnieniem od tych dźwięków na wiele, wiele godzin… Zespół na tym albumie Ameryki nie odkrywa, ale to z czego był znany Beyond Twilight do tej pory, na tej płycie osiągnęło chyba poziom, który ciężko będzie przebić. Jest niezwykle patetycznie, chóry po prosty „zabijają”, do tego perkusja jest przeokrutnie precyzyjna i nagrana w taki sposób, ze żołądek może rozstroić;-). Charakterystyczne dla Finna Zierlera klawiszowe motywy potęgują moc i ogrom tego albumu. Ta płyta jest jak monumentalny posąg – zimny i potężny! Na „For the Love of Art and the Making” nie ma miejsca na ckliwe melodyjki, czy łzawe ballady. Jest moc i zimna, niemal matematyczna precyzja.
Jak zapowiadał Finn, płyta, którą nagrał jest swoistym eksperymentem i nowum na rynku. 43 utwory, 43 puzzle, które układające się w jeden wielki obraz, muzyczne dzieło, z którego ten duński muzyk może być dumny. Jedna uwaga, ta płyta brzmi tak jakby można ją było zapisać matematycznym równaniem czy wzorem, dla osób lubujących się w muzycznych improwizacjach jest raczej niewskazana i za to też odejmuję te 0,5 punkta.
9,5/10
Piotr Michalski