BESIDES – 2013 – We Were so Wrong

Besides - 2013 - We Were so Wrong

1. At night
2. Beyond
3. Monochromatic
4. Linnets flight
5. Undone
6. We were so wrong
7. Calm
8. May I take you home
9. Deprived of
10. Strand

Rok wydania: 2013
Wydawca: Lynx Music
Profil Facebook


Z post- rockiem jest podobnie, jak z muzyką progresywną. Ma zagorzałe, ale dosyć hermetyczne grono zwolenników. Zresztą obydwa muzyczne światy bardzo często się wzajemnie przenikają. Mnie również zdarza się, z dużą przyjemnością wkroczyć na to dosyć ezoteryczne, muzyczne terytorium. Z tegorocznych pozycji , które niejako przykuły moją uwagę wymieniłbym nowe albumy Brytyjczyków z Mogwai („LesRevenants Soundtrack”), kataloński projekt Exxasens („Satelites”) czy litewski Autism („The Crowling Chaos”).

Jak to jednak mówią: „cudze chwalicie, a swego nie znacie”. Na naszym podwórku prym wiedzie z pewnością Tides From Nebula, która niedawno wydała również swoją nową płytę („Etrernal Movement”). To taka rodzima kategoria „A”, ale przecież nie jest to jedyna post rockowa formacja w naszym kraju. Na szczególną uwagę zasługuje zespół „Besides”! Jeżeli chodzi o muzykę tej młodej grupy, to bardzo blisko jest jej właśnie do tego, co prezentują wyżej wymienione przykłady post rockowej sceny muzycznej.

Besidses pochodzi z Brzeszcza, został założony w 2011 roku. Zespół tworzą: Paweł Kazimierczak – gitara, Piotr Świąder Kruszyński – gitara, Artur Łebecki – gitara basowa, Bartek Urbańczyk – perkusja.

Instrumentalna muzyka zawarta na płycie „We were so wrong”, pozwala wskrzesić naprawdę wyjątkowy klimat, klimat jakby nieco odrealniony, słuchając tych dźwięków ma się wręcz, wrażenie jakby poruszało się w nieważkości. Duży wpływ na tą specyficzną aurę, ma charakterystyczne brzmienie gitar. Taki sposób dźwiękowej artykulacji, kojarzy mi się z impresjonistycznym sposobem malowania obrazów. Poprzez nagromadzenie licznych barwnych plam, tworzą niesamowity efekt, z jednej strony rzeczywisty, z drugiej zaś jakby nieco rozmyty. Owe gitarowe plamy, kreują muzyczną przestrzeń. Przestrzeń w zdecydowanej mierze spokojną, ale czasami posiadającą również i te zdecydowanie wyrazistsze, ostrzejsze rysy!

Skojarzenia tworzenia muzyki z malowaniem obrazów, okazują się całkiem zasadne. Rozkładówka zamieszczona w kopercie płyty, zawiera 9 przepięknych grafik autorstwa Danuty Kazimierczak, jedna z jej grafik zdobi także okładkę. Każda z nich podporządkowana jest więc poszczególnej kompozycji i plastycznie chyba idealnie wyraża panujący na niej klimat.

Okazuje się, że nie tylko na płycie, obrazy idą w parze z muzyką. Na koncertach muzycy wspomagani są pięknie konstruowanymi obrazami przez vidżejkę Justynę Gurbisz. Pozostaje więc przekonać się o tym na własne oczy.

8,5/10

Marek Toma

Dodaj komentarz