1. No Time Inside
2. World Is Round
3. This Bread Is Mine
4. And All the Roads
5. What They Want (Is My Life)
6. Lay Down Forever
7. AA
8. Guru
9. New Hands
10. Cut Me Paste Me
11. Poor King of Sun / Return
12. Silence
Bonus video:
Interview with Mirek Gil and Karol Wróblewski
Music for One Leg (documentary)
Friends for Robert, 2011
Live at Progresja, Warsaw, 2011
Rok wydania: 2012
Wydawca: Metal Mind
http://www.believe.com.pl/
Wydawałoby się, ze Metal Mind realizując w Teatrze Śląskim koncerty od
ładnych paru lat, nie jest w stanie nas już zaskoczyć. Tym bardziej
jeśli zaskoczenie miałoby spotkać stałych bywalców tych wydarzeń, czy
tez nabywców płyt koncertowych.
Podobne myśli można mieć jeśli rzecz tyczy się zespołu, który nagrywa
kolejne DVD koncertowe. Naturalnym jest fakt, że różnica będzie w
repertuarze, który grupa zaserwuje, zazwyczaj promując ostatnie
wydawnictwo studyjne.
Jeśli o Believe chodzi, to tracklista koncertu wydanego pod tytułem
'seeing is believeing’ to najbardziej reprezentatywni przedstawiciele
wszystkich płyt oprócz debiutanckiej. Wybór taki wydaje się naturalny z
kilku powodów. Po pierwsze to po debiutanckiej płycie nagrano DVD w tym
samym miejscu. Po wtóre, to ukłon w stronę stałych bywalców koncertów
Believe, którzy z chęcią odświeżą sobie niekoniecznie najnowsze
kompozycje.
Co do realizacji dania głównego. Muszę pochylić czoła. Otrzymujemy jeden
z najfajniejszych koncertów jaki do tej pory został nagrany w Teatrze
Wyspiańskiego. Pierwszym atutem jest oszałamiający miks 5.1. Zrobiony
jest wyśmienicie… Dotychczas bowiem wydawca raczył nas raczej jego
namiastką, lub czymś co tak naprawdę udawało taki miks.
Po wtóre, i to uwaga, która dotyczy każdego z kolejnych koncertów grupy,
których bylem świadkiem, zespół na scenie jest niewiarygodnie
wyluzowany i szczery. Radość wspólnego muzykowania aż bije od muzyków, a
nastrój ten udziela się widzom.
Fuzja doświadczenia w osobach założycieli grupy i młodego narybku na
scenie progresywnej, który już w zespole zdołał się zadomowić, robi
wrażenie piorunujące. Każdy koncert, jest ciekawym doświadczeniem dla
widza… A tym razem zaserwowano je nam aż trzy!
Przejdźmy zatem do dodatków. Oprócz zasadniczej części którą jest
koncert z 10.11.11, w dodatkach znalazły się kolejne dwa występy
zespołu. Jeden z nich pochodzi z konińskiego Oskardu, a odbył się
podczas koncertu ku czci Roberta Roszaka. Trwa około trzech kwadransów i
jest nakręcony profesjonalnie na kilka kamer. Ozdobą koncertu
niewątpliwie jest inny set, ale też zupełnie nowy utwór, który zespół
napisał specjalnie dla Roberta.
Kolejny – około półgodzinny koncert został zarejestrowany w stołecznej
Progresji. Tu ponownie mamy do czynienia częściowo z innym materiałem
ale i sposobem realizacji. Wrażenie bootlegu potęgują ujęcia kręcone z
pośród publiczności, ale paradoksalnie jest to koncert, który ma
znacznie lepsza ścieżkę dźwiękową.
Kolejnym ciekawym dodatkiem tego wydawnictwa jest film dokumentalny o
Vlodim Tafelu, perkusiście grupy, który jest profesjonalnym i docenianym
muzykiem, mimo że gra z protezą nogi.
Oczywistym elementem jest wywiad z filarami zespołu – założycielem formacji – Mirkiem Gilem i frontmanem – Karolem Wróblewskim.
Aby kronikarskim obowiązkom stało się zadość, wspomnieć warto że album wydano w digipacku i dość ładnie prezentuje się na półce.
Podsumowując, jeśli ktoś miał wątpliwości czy to dobry czas a zespołu
Beleive by wydać kolejne DVD, po obejrzeniu tego materiału przekona się
że czas był ku temu idealny. Zespół podsumowuje tym wydawnictwem czas
kilku płyt z Karolem za mikrofonem, ale i pozwala poczuć się pewniej
nowemu pianiście. Dobór materiału jest naturalny jeśli zdajemy sobie
sprawę co było celem tego albumu. Mimo, ze zabrakło w secie kilku
koncertowych pewniaków uwielbianych przez publiczność, braki te
rekompensują dwa koncerty w dodatkach. Jeśli zaś chodzi o dodatki, to
chyba najbardziej wypasione wydawnictwo w dorobku grupy i każdy
szanujący się fan formacji powinien posiadać je we własnych zbiorach…
Jeśli zaś zdarzyłoby się że od tej płyty zacznie się wasza przygoda z
Believe, tym bardziej dobór repertuaru wydaje się zasadny.
Piotr Spyra