BATUSHKA – 2020 – Czernaja Liturgiya

Batushka - Czernaja Liturgiya

1. Знаменный Распев / Znamiennyj Raspiew
2. Ирмос I / Irmos I
3. Ирмос II / Irmos II
4. Ирмос III / Irmos III
5. Ирмос IV / Irmos IV
6. Ирмос V / Irmos V
7. Утреня / Utrenia
8. Первый Час / Pierwyj Czas
9. Третий Час / Tretij Czas
10. Вечерня / Wieczernia
11. Повечерье / Powieczerje
12. Литургия / Liturgiya

Rok wydania: 2020
Wydawca: Witching Hour
https://www.facebook.com/Batushkaband


Rok 2020 (ale i 2021) zapamiętamy na długo… zamrożona  branża koncertowa trwa w letargu i pozostaje mieć nadzieję, że przetrwa jak najmniej zniszczona… Niektórzy wykonawcy postanowili spróbować swoich sił w występach on-line a jednym z nich była grupa  BATUSHKA (ta dowodzona przez Bartłomieja Krysiuka).

Koncert miał miejsce 31.10.2020r. w ramach kolumbijskiego festiwalu „Rock al Parque Festival”, który odbył się oczywiście on-line a cały występ mógł być obserwowany w ramach darmowego livestreamingu. Wydarzenie cieszyło się takim zainteresowaniem, że zespół postanowił iść za ciosem i po wzbogaceniu o cztery utwory materiał trafił na nośniki fizyczne.

„Czernaja Liturgiya” to kawał muzy! Znalazły się tu utwory z nieco kontrowersyjnego albumu „Hospodi” oraz pochodzącego z roku 2020, bardzo udanego, EP „Raskol”. Profesjonalizm czuć tu w każdej sekundzie trwania. Brak publiczności i znakomita produkcja powodują, że materiału słucha się niczym wydawnictwa studyjnego. Powiem nawet, że w nowych „koncertowych” wersjach utwory zyskały dodatkowej energii a całość brzmi lepiej niż na wspomnianych płytach studyjnych. Jeśli ktoś dodatkowo odpali wersję DVD to poczuje cerkiewny klimat wschodu i unoszący się zapach kadzideł… oczywiście trudno tu o jakąś szczególną sceniczna ekspresję, ale nie o to chodzi w formacie jaki przybrał zespół – tu liczy się misternie budowany klimat.

BATUSHKA wzbudzała, wzbudza i pewnie jeszcze długo będzie wzbudzać kontrowersje, ale trzeba przyznać, że muzycznie się broni, czego najlepszym przykładem jest to wydawnictwo. „Czernaja Liturgiya” to zespół w pigułce i na pewno jest ciekawym dodatkiem do dyskografii grupy.

Piotr Michalski

Dodaj komentarz