1. Stay Away From The Dark
2. Survival Rate
3. Nothing Sacred
4. Unearth
5. Pantomime
6. Kylerhea
7. Tv Is God
8. Keep Dear
9. Something That’s More Worthwhile
10. Comedian
Rok wydania: 2014
Wydawca: Code 7 Stereohead Records
http://www.johnbassettmusic.com/
Aura za oknem zgodnie z przepowiedniami pogodowych wróżbitów – od dwóch
dni non stop deszcz (przynajmniej tak było w chwili powstawania tej
recenzji). Jaką płytą urozmaicić sobie ten pogodowy constans? Padło na
Johna Bassetta.
John Bassett – niektórzy pewnie od razu skojarzą tę muzyczną osobowość.
Brytyjski muzyk, multiinstrumentalista, wokalista, autor tekstów no i
lider bardzo ciekawej prog rockowej formacji KingBathmat. W recenzji
siódmej studyjnej płyty tej formacji stwierdziłem że: „czasami trudno
nadążyć za muzycznymi pomysłami Bassetta i spółki, trudno przewidzieć
jak rozwinie się muzyczny tok wydarzeń? Może właśnie dlatego „Overcoming
The Monster” tak wciąga i intryguje”. Z ciekawością przystąpiłem
więc do odsłuchu jego solowego dzieła. 10 tytułów, zerkając na ich czasy
można domyślić się, że tym razem utwory mają bardziej piosenkowy
charakter… i faktycznie tak jest. Nie są to jednak piosenki, które
mogłyby konkurować z niejakim panem-panią „Kiełbasą” na „Eurowizji”. W
komercyjnych rozgłośniach radiowych pewnie też nie miałyby racji bytu.
Praktycznie wszystkie 10 utworów można opisać jednym zdaniem. Bardzo
spokojne, ba wręcz „anemiczne”, z minimalistycznym podejściem do
instrumentalnej aranżacji, właściwie gitara akustyczna, delikatne
klawiszowe tła, delikatna perkusja, trochę efektów dźwiękowych (śpiewy
ptaków) – ot wszystko. Kompozycje otoczone zostały jednak jakąś
psychodeliczną mgiełką. Dlatego przyszło mi tutaj do głowy pewne
porównanie. Jeśli twórczość KingBathmat porównamy do bogatej
strukturalnie muzyki Pink Floyd, tak solowe dzieło Bassetta można
skojarzyć z solowymi dokonaniami Syda Barretta. Bassett – Barrett, nawet
nazwiska się jakoś kojarzą…
W przypadku płyty „Unearth” podobnie więc jak z tą wspomniana pogodą za
oknem – constans, muzyka jak ten deszcz, pada sobie spokojnym rytmem.
6,5/10
Marek Toma