1. Już lecą
2. Marzenie żółwia (Ucieczka z więzienia)
3. Już nie mogę
4. Nocne zjawy
5. Zwiędłe kwiaty
6. Nasz jeden świat
7. Och alleluja!
8. Praca i dom
9. Daj mi swój znak
10. Tysiąc planet
11. Rock`n`roll biznes
Bonusy:
12. Chyba Umieram (nagr. 1983 r.)
13. Twoje życie (nagr. 1983 r.)
14. Och Lila (nagr. 1983 r.)
15. Kara śmierci (nagr. 1983 r.)
16. Nic więcej mi nie trzeba (nagr. 1985 r.)
17. I znowu koncert (nagr. 1985 r.)
18. Mała Maggie (nagr. 1984 r.)
Rok wydania: 1986/2012
Wydawca: Polskie Radio
http://www.azylp.com.pl/
Piszącemu tą relację łza się w oku kręci. W latach 80-tych, płyty tak
jak wszystko „zdobywało się”, a ciekawe wydawnictwa winylowe miały
charakter specjalny, ograniczony w ramach tzw. „Klubu płytowego –
RAZEM”.
AZYL P powstał w 1982 r. w Szydłowcu, a rok później już jako laureat
Ogólnopolskiego Turnieju Młodych Talentów dał się poznać miłośnikom
rocka z niezwykłej ekspresji wykonywanych utworów. Nie zapominajmy, że w
tamtych czasach dostęp do najnowocześniejszych technologii muzycznych
był utrudniony, a mimo to grali jak nikt inny w Kraju!! Efektem były
częste wizyty na liście przebojów radiowej Trójki jak i innych
rozgłośni. Bardzo często grupa kojarzy się z przebojowym utworem „Mała
Maggie”, ale czy tylko?
Przystępując do odsłuchu tego krążka, odżyły wspomnienia z okresu
festiwali jarocińskich, kiedy to licznie powstające grupy muzyczne,
miały możliwość wyartykułować swoje niezadowolenie wobec otaczającej
szarej rzeczywistości tamtego okresu. Mimo, że dziś bliższy jest mi nurt
progresywny, to przez szacunek dla weteranów polskiego rocka oddaję
honor. „Nalot” ma dość ciężki charakter muzyczny, połączony z tekstami
utworów, których treść obnażała siermiężność końca stanu wojennego czy
brak wiary w lepszą przyszłość ( „Nasz jedyny świat”, „Praca i dom”).
Generalnie teksty są silną stroną tego wydawnictwa. Pod względem
muzycznym dominują riffy Andrzeja Siewierskiego.
Czego to na tej płycie nie ma! Mamy typowe brzmienie rockowe („Już
lecą” czy „Rock`n`roll biznes”), pojawiają się też elementy orientalne
(„Chyba umieram”), by za chwilę wybrzmiał blues ( „Tysiąc planet”), czy
rythm’and’blues. „Twoje życie”) a nawet metal („Och Lila”). Zupełnym
zaskoczeniem jest przecudnie brzmiąca ballada („Kara śmierci”). Nie mogę
nie wzpomnieć też o ostatnim hicie, który znalazł się na tym wydaniu a
jest nim dobrze znana „Mała Magie”.
Płyta została nagrana w składzie; Andrzej Siewierski – wokal, gitary,
Jacek Perkowski – gitary, Dariusz Grudzień – gitara basowa, Marcin
Grochowalski – perkusja. Różnie potoczyły się koleje losu członków tej
znakomitej kapeli, ale nie o tym teraz …..
Zachęcam więc do zakupu i do uważnego odsłuchania. Gałkę wzmacniacza
nastawiamy na maxa i przepraszamy sąsiadów za te muzyczne harce!
Naprawdę warto.
8/10
Ryszard Bazarnik