1. Moments Of Weakness
2. Sofia
3. Cold Hearted
Rok wydania: 2015
Wydawca: –
https://soundcloud.com/atom-heart
A gdyby tak LED ZEPPELIN wymieszać THE DOORS? Zdecydowanie
otrzymalibyśmy muzykę jaką uprawia ATOM HEART. Trzy kompozycje i
zaledwie kilkanaście minut muzyki przynosi słuchaczowi sporo energii.
Trochę brudu w produkcji tego demo przydaje właściwie pewnego
organicznego uroku – i przyznam szczerze niekoniecznie widziałbym
rezygnację z tak surowego brzmienia w przyszłości.
Pierwsze kilka minut ze słuchawkami na uszach i budujemy sobie w głowie
obraz zespołu, klasyfikujemy, z pobłażaniem wyłapujemy podobieństwa…
ale jest dobrze. Solidny riff, ciekawy, nieco hipnotyczny wokal… taaak
– potwierdzam porównanie z pierwszego akapitu. Drugi kawałek prezentuje
oblicze zespołu skłonione w stronę bluesowej estetyki… gdzie ładnie
klanguje bas, a wokalista pozwala sobie na namiastkę
szaleństwa/psychodelii powtarzając wielokrotnie pewną frazę na podłożu
riffu. Ten numer to potencjalny koncertowy dynamit, który niekoniecznie
sprawdzi się na wersji studyjnej, ale (jak mawiał pewien narrator) nie
uprzedzajmy faktów.
Trzeci kawałek na moje ucho zawiera fascynacje wczesnymi PURPLAMI,
aczkolwiek brzmieniowo i energetycznie przystaje do utworów poprzednich.
Pozostawia po sobie kawał dobrego wrażenia.
ATOM HEART wydobył z kotła swoich inspiracji wiele dobrego i
kwintesencję tego prezentuje w sposób wyważony i przystępny. Warto
zanotować w pamięci to logo i wypatrywać produkcji długogrającej.
Wymagania wówczas na pewno będą nieco wyższe niż w przypadku obcowania z
produkcją demo, ale już w tym przypadku zespół nie ma cienia powodu do
wstydu… No cóż, może jedynie miałbym zastrzeżenie że pierwszy riff
jest niemal zapożyczeniem z pewnego klasyka. Poza tym – dobra robota
panowie. Tak trzymać!
Piotr Spyra