ARGOS – 2021 – The Other Life

1. Chameleon Sky (6:31)
2. Broken Mirror (4:14)
3. The Twilight Mind (6:45)
4. Johnny Head-in-Air (5:25)
5. I Carry Light (5:46)
6. The Trial of the Pyx (7:58)
7. Weak End (3:10)
8. The Shall See Hotel (6:23)
9. The Library of the Future (3:26)

Rok wydania: 2021
Wydawca: Argos
https://argos.bandcamp.com/


Niemiecki Argos, regularnie co trzy lata raczy nas nowym materiałem studyjnym.  „The Other Life”, jest już szóstą płytą zespołu. Praktycznie wszystkie albumy naszych zachodnich sąsiadów utrzymane były na wysokim poziomie muzycznym. Pod tym względem nic się nie zmieniło. Nie zmienił się również ich styl. Tak się składa, że premiera ich najnowszego dzieła, zbiegła się z premierą  płyty grupy, z którą Argos zawsze kojarzył mi się najbardziej  – Caravan (czołowym przedstawicielem sceny  Canterbury). Jak już pisałem recenzując ich wcześniejsze albumy, w muzyce  słychać również wpływy innych zasłużonych progresywnych zespołów (chociażby Genesis, Gentle Giant,  czy Van Der Graaf Generator). Z tych składników potrafili stworzyć, swój własny charakterystyczny, rozpoznawalny styl.

Utwory zawarte na „The Other Life”, charakteryzują się  wyjątkową lekkością i dbałością o piękne melodie.  Muzycy starają się nie przytłaczać swoich kompozycji instrumentalną kakofonią. Pod tym względem najbardziej rozszalałą wydaje się najdłuższa 8-mio minutowa „The Trial of the Pyx”. Przeważają jednak  łagodniejsze klimaty („Broken Mirror”, „The Twilight Mind”, „Johnny Head-in-Air”,  „The Library of the Future”… ). Mnogość pięknych solówek, fajnych klawiszowych motywów,  przeplata się często z dźwiękiem fletu.  Album świetnie smakuje w całości. Godne wyróżnienia są jednak takie fragmenty jak chociażby otwierający płytę, witalny „Chameleon Sky”, czy „Johnny Head-in-Air”, „The Shall See Hotel”, gdzie gościnnie na saksofonie słychać Marka Arnolda, albo krótki 3- minutowy „Weak End”, z fajnymi harmoniami wokalnymi.

Na koniec może jeszcze jeden komplement. „The Other Life” grupy Argos  jako całość smakuje zdecydowanie bardziej niż „It’s None of Your Business” – wspomniana  nowa płyta Caravan.

8,5/10

Marek Toma

Dodaj komentarz