1. A Seasonal Affair
2. Divergence
3. Silent Corner
4. Silver and Gold
5. Lifeboats
6. Not in this Picture
a. Tuesdays Dead
b. The Shadow Over Herne Bay
c. TV Seasons
d. Tuesday Returns
7. Vanishing
8. The Forbidden City
9. Stormland
Bonus tracks
10. Black Cat
11. Killer
Rok wydania: 2015
Wydawca: Progressive Promotion Records.
https://www.facebook.com/pages/ARGOS/7061742082
Nie chce się wierzyć, ale już trzy lata mignęły od czasu, kiedy zachłysnąłem się urokiem poprzedniej płyty naszych zachodnich sąsiadów „Cruel Symmetry”.
Od tamtego czasu panowie Thomas Klarmann (wokal, gitara basowa, flet, instrumenty klawiszowe, gitara), Robert Gozon (wokal, instrumenty klawiszowe, gitara), Rico Florczak (gitara) i Ulf Jacobs (perkusja, wokal), nie zmienili swoich zapatrywań muzycznych. Ich muzyka nadal wyrasta z zacnych art rockowych wpływów (Van der Gaaf Generator, Gentle Giant, Fruupp, Genesis…), które często mieszają się z brzmieniem typowym dla sceny Canterbury (zwłaszcza Caravan). Duża w tym rola wokalistów. Głos Roberta Klarmanna, to wykapany Pay Hastings , wokal Roberta Gozona natomiast, to wypisz, wymaluj Peter Hammill. W zależności od tego, który z panów wokalnie wychodzi na pierwszy plan, wpływa to od razu na taki, a nie inny klimat kompozycji. W przypadku tych „caravanopodobnych” dźwięków, na nowym krążku jest ich chyba odrobinę mniej, niż na płycie poprzedniej. Nowy materiał, brzmi natomiast fragmentami bardziej nowocześnie. Kompozycja „Lifeboats” skojarzyła mi się z kanadyjską Sagą, natomiast „Stormland” z solowymi dokonaniami Steve Hacketta. Na jakość nowej muzyki pewien wpływ mieli również zacni goście: Andy Tillison (klawisze), Mark Arnold (saksofon), Andy Wells (klawisze). Gitara nie jest tu instrumentem wirtuozersko wyrastającym na pierwszy plan. Wydaje się, że kluczowe role odgrywają tutaj klawisze, mimo wszystko gitarowe solówki Rico Florczaka, są prawdziwą ozdobą tej płyty.
„A Seasonal Affair” nie jest klasycznym albumem koncepcyjnym, jednak temat poszczególnych utworów jest jak najbardziej spójny. Zasadnicze kompozycje poruszają temat przemijania i degradacji naszego świata. Płyta zawiera również dwa bonusowe nagrania: „Killer” i „Black Cat”. Są to nowe wersje kompozycji, które pierwotnie znalazły się na debiutanckiej, wydanej w 2009 roku płycie, zatytułowanej po prostu „Argos” .
Chyba nie tylko mnie cieszy fakt, że już niebawem można ich będzie zobaczyć na żywo (4 lipca, na Festiwalu Rocka Progresywnego w Gniewkowie). Ciekawie zapowiada się konfrontacja ich muzyki, zwłaszcza z naszym rodzimym The White Kites. Wydaje mi się, że ich muzyczne powierzchnie mają wiele punktów stycznych.
8,5/10
Marek Toma