1. Next To Last Supper
2. It’s Good To Be Somebody [even in hell]
3. Hang’em High
4. Devil Walks
5. Killer’s Feast
6. One Jump Over The English Channel
7. Homme Fatal
8. Snake City
9. Mash
10. Whores, Vodka and Lasers
11. Hard, Capricious, Rowdy, Leathel
12. If You Are Going Through Hell, Keep Going
Rok wydania: 2012
Wydawca: Metal Mind
http://antitanknun.com/band/
Wokół Anti Tank Nun zrobił się całkiem duży szum na długo przed premierą
debiutanckiego albumu. Z dwóch powodów: po pierwsze – na gitarze
wymiata tutaj czternastoletni (sic!) szczyl, a po drugie – całość
firmuje własnym muzycznym autorytetem Titus. No i chyba wiele kapel
marzyłoby o takim starcie kariery, jak supportowanie Thin Lizzy i
Accept…
Już samo zestawienie w jednej kapeli legendy polskiego heavy metalu,
rock’n’rollowca z krwi i kości z gościem, który dopiero edukuje się w
gimnazjum może być wystarczającym „wabikiem”, by zainteresować się
„Przeciwpancerną Zakonnicą”. Ale na szczęście kapela ma sporo do
zaoferowania pod względem czysto muzycznym, a nie tylko medialnym,
chociaż cała ta otoczka raczej może im pomóc niż zaszkodzić.
„One Jump Over The English Channel” – tak zatytułowali jeden z kawałków.
Przez kanał La Manche przeskakują jednak znacznie częściej niż raz.
Oczywiście do wspaniałych czasów Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu.
Singlowy „If You Are Going Through Hell, Keep Going” brzmi wręcz jak
wyznanie wiary w Iron Maiden z początku lat osiemdziesiątych.
Oczywiście charakterystyczny śpiew Titusa musi budzić skojarzenia z Acid
Drinkers, od tego uciec nie sposób. Ale jednak Anti Tank Nun to inny
zespół, przede wszystkim Igor Gwadera gra inaczej niż gitarzyści
„Kwasożłopów”. A skoro już jesteśmy przy tym młodym gościu to pełen
szacun dla tego co wyczynia na „Hang’em High”. Skoro potrafi grać tak
dojrzale w cielęcym wieku, to co będzie za parę lat?
Słucha się tej płyty bardzo dobrze. Mam nadzieję, że nie skończy się na jednorazowym przedsięwzięciu…
8/10
Robert Dłucik