1. New New World (04:14)
2. Understanding Truth (02:24)
3. Unbroken Spirit (03:57)
4. Love of the Live (02:49)
5. Big Buddha Song (05:31)
6. Incoming (07:56)
7. Effortlessly (03:11)
8. Love and Understanding (04:13)
9. Just One Man (04:30)
10. Sharpening the Sword (03:40)
11. Cloudz (06:06)
Rok wydania: 2011
Dystrybucja: Rock Serwis
http://www.jonanderson.com/
Ten niepowtarzalny głos zawsze będzie ściśle kojarzony z dokonaniami
grupy YES. Anderson przechodził niedawno operację krtani, tymczasem
zespół, którego zawsze był nierozerwalną częścią (prawie zawsze, za
wyjątkiem okresu, płyty „Drama”) posilił się jak wiemy młodszym gardłem.
Dzięki Bogu serdeczny Jon ma się całkiem dobrze, dostarczając nam
kolejne pokłady pięknych dźwięków. Jeszcze niedawno nasze uszy cieszył
album, który nagrał z drugą yesową ikoną, Rickiem Wakemanem, „The Living
Tree”, a tymczasem dostajemy kolejną porcję świeżej muzyki w jego
wykonaniu. Jest to album bardzo ważny i dość nietypowy, powstał bowiem
przy ogromnym wsparciu fanów Andersona, którzy za pomocą Internetu
przesyłali swoje pomysły, tak powstało wspólne dzieło artysty i jego
sympatyków!
Na jego najnowszą płytę składa się jedenaście, w większości niedługich,
delikatnych, niezwykle kojących kompozycji. Jeśli przypadł wam do gustu
bardzo kameralny album „The Living Tree”, z pewnością zauroczy was i
ta płyta. Powinna przypaść też do gustu zarówno sympatykom grupy Yes,
zwolennikom etnicznych fascynacji Andersona, jak i miłośnikom Andersona w
duecie z Vangelisem. W tych niedługich kompozycjach znaleźć można
bowiem elementy kojarzące się z różnymi momentami jego muzycznej
kariery.
Najbardziej yesowa jest pierwsza „New New World”, chyba najżywsza
spośród wszystkich, swym klimatem przypomina nieco YES z okresu „The
Ladder” czy „Open Your Eyes”. Dalej jest już zdecydowanie bardziej
kameralnie, nastrojowo. Głosowi Andersona akompaniuje głównie gitara
akustyczna, tak jest chociażby w kompozycjach: „Understanding Truth”,
„Big Buddha Song” czy „Effortlessly”, ale są również fragmenty mające
bardziej symfoniczną oprawę, np. wspomniana pierwsza z kompozycji „New
New World”, najdłuższy, ośmiominutowy „Incoming’, „Just One Man”, czy
zamykający album, przepiękny „Cloudz”. Najbardziej
„andersonowsko-vangelisowa” jest dla odmiany kompozycja „Unbroken
Spirit”, przebojowa a zarazem niezwykle ujmującą i piękna (utwór gości
na Liście Przebojów radiowej „Trójki”). Ważnym utworem jest bez
wątpienia „Big Buddha Song”, podszyty etnicznym nieco egzotycznym
klimatem, z przesłaniem, że religia powinna łączyć ludzi a nie dzielić,
nie ważne czy jest się chrześcijaninem, czy buddystą. Natomiast
kompozycja „Love and Understanding” brzmi tak witalnie i świeżo, jakby
nagrana została wraz z szwedzka grupą Moon Safari.
„Survival & Other Stories” pozytywnie nastraja do życia, myślę, że
powinna stać się nierozłączną towarzyszką wakacyjnych podróży, będąc
idealnym dopełnieniem pięknych, letnich, wakacyjnych pejzaży.
8,5/10
Marek Toma