ANDAREDA – 2011 – W Pobliżu Rzeczywistości

ANDAREDA - W Pobliżu Rzeczywistości

1. Piszczenie Dnia
2. Jesteś Tu Na Chwilę
3. Fabryka Robotów
4. Jeden Ruch By Zmienić Wszystko
5. Zanim Zgasnę
6. Tyle W Ludziach Zła
7. Habibi – To Nie Koniec
8. Metanoja
9. Serce Smoka
10. Złomroźne Słowa
11. W Pobliżu Andromedy

Rok wydania: 2011
Wydawca: Metal Mind


Zanim napiszę coś o samej płycie parę słów wyjaśnień. Dla tych którzy nigdy nie spotkali się z grupą o nazwie Andareda śpieszę z informacją, że poprzednia ich nazwa to Blockheads. Jeszcze do niedawna tak właśnie nazywał się ten zespół pochodzący podobnie jak pewna znana Wam już pewnie grupa z Jaworzna. Działają już od przeszło 15 lat, założycielem był Piotr Skałka – wokalista, autor tekstów i muzyki. Wspomagają go Remigiusz Szewczyk – perkusja, Paweł Stós – klawisze, Arek Joźwik – gitary oraz Marcin Pęczak – gitara basowa. W dorobku grupy jest już jeden album. Wydany własnym sumptem i ciepło przyjęty na rynku muzycznym „Zmierzam” z 2004 roku. Promocja tego albumu obejmowała blisko 80 koncertów lecz niestety po ostatnim z nich zagranym w Budapeszcie zespół zawiesił działalność a muzycy skupili się na innych projektach muzycznych. Jednak presja ze strony fanów oraz co najważniejsze chęć grania razem sprawiła, że zespół wznowił działalność. Przy współpracy Macieja Talagi i Romana Jońcy powstał singiel „Metanoja”, który z miejsca podbił wiele rozgłośni radiowych. Ponadto zespół wystąpił ze swoimi utworami w Teleexpresie, w I Programie Polskiego Radia, w Radiu dla Ciebie i w wielu innych. W 2011 roku przekształcono nazwę na Andareda i właśnie już pod taką nazwą wydano album „W Pobliżu Rzeczywistości”. Skoro wydawcą jest Metal Mind spodziewać należałoby się raczej czegoś dobrego i tak właśnie jest.

Ciężko i chyba jest to niemożliwe sklasyfikować gatunek muzyki w jakim poruszają się muzycy grupy. Nie wiem czy jest to wspólna wypadkowa ich zainteresowań i fascynacji muzycznych ale jedno jest pewne. Fajnie się tego słucha. Utwory z tej płyty mają pewną ciekawą cechę. Bardzo łatwo wpadają w ucho i co najważniejsze nie wypadają drugim. Po drugim przesłuchaniu razem z Piotrem nuciłem sobie pod nosem co poniektóre teksty. Nie lubię przyrównywać ze sobą zespołów bo i wiem, że niektórzy muzycy tego nie lubią ale spotkałem się z opiniami, że Andareda przypomina miejscami Abrasax i jest w tym trochę racji. Mnie natomiast momentami kojarzy się jeszcze z jednym z polskich zespołów. Ze starym dobrym Lombardem. Nie wiem. Może to świetny wokal Piotrka, który naprawdę momentami brzmi jak Grzegorz Stróżniak (mam nadzieje, że Piotr nie obrazi się na mnie czytając to porównanie), może to kapitalne i wymiatające solówki Arka Jóźwika. Chyle przed nimi czoła bo są niewątpliwą ozdobą tej płyty. W ogóle pod względem muzycznym jest świetnie. Nie mam nic do zarzucenia. Widać, że chłopaki wiedzą czego chcą i najważniejsze wiedzą jak to robić. Jest coś wyjątkowego i niepowtarzalnego w tej płycie. Nie nudzi, nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. Po przesłuchaniu jej pozostaje nieodparta chęć włączenia jej ponownie. Jest na niej parę kawałków które na pewno zawojują rozgłośnie radiowe jak np. rozpoczynający płytę utrzymany w wesołym i optymistycznym klimacie ska „Piszczenie Dnia”, „Jeden Ruch By Zmienić Wszystko”, „Zanim Zgasnę” czy też „Serce Smoka”.

Ale nie myślcie sobie , że chłopaki z Andaredy wydali płytę by zadowolić spragnionych cukierkowych hiciorków z trywialnymi tekstami słuchaczy. Teksty to osobny rozdział i proponuję dobrze się w nie wsłuchać. Są przemyślane i niezwykle trafione. Według wokalisty Piotra Skałki, nowy materiał traktuje „o sile zbawiennego i destrukcyjnego wpływu jednego człowieka na drugiego, o tym jak dalece możemy nawzajem się budować i jak niszczycielska może być nasza postawa życiowa”. Brzmi przerażająco prawda? Ale nie obawiajcie się, jest też parę lżejszych tekstów. Mnie osobiście zauroczył tekst do „Fabryki Robotów”. Swoją drogą ciekawe, któremu z chłopaków tak podpadł przełożony… I kto to jest Habibi? (Habibi – To Nie Koniec).
Reasumując. Kolejny zespół z krajowej sceny muzycznej, któremu warto bliżej się przyjrzeć. Polecam.

7/10

Irek Dudziński

Dodaj komentarz