AGRESSIVA 69 – 2011 – Republika 69

AGRESSIVA 69 - Republika 69

1. Kombinat
2. Pornografia
3. Telefony
4. Na barykadach walka trwa
5. Arktyka
6. Przeklinam Cie
7. Biała flaga
8. Sexy doll
9. Moja krew
10. Ciało

Rok wydania: 2011
Wydawca: Metal Mind Productions


Agresiva 69 to prekursorzy i chyba najbardziej rozpoznawalna grupa w Polsce grająca muzykę określaną jako rock industrialny. Powstali w 1987 roku w Łodzi i występowali na największych scenach zarówno w kraju jak i w Europie z gwiazdami takimi jak The Prodigy, Paradise Lost, New Model Army, The Mission, Front 242, Mark Almond, Alphaville. Przy nagraniu uważanego za najlepszy w ich dotychczasowej karierze krążka „In” udało im się namówić osobowości takie jak Martin Atkins (legendarny perkusista PIL, Killing Joke, Nine Inch Nails) czy też Wayane’a Hussey’a (The Mission, Sisters of Mercy).

A jak to się stało, że na warsztat wzięli twórczość Republiki? Kilka lat temu muzycy Agresivy 69 zaproszeni zostali do występu na koncercie dedykowanemu pamięci Grzegorza Ciechowskiego. Wykonali wtedy dwa utwory Republiki „Poranna Wiadomośc” i „Kombinat”. Oba te utwory wydane później przez zespół na singlu wzbudziły spore zainteresowanie i już wtedy padł pomysł, by nagrać całą płytę z utworami Republiki. Ale z uwagi na to, że muzycy pracowali nad materiałem na swoją płytę wszystko spaliło na panewce. Ostatecznie wrócono jednak do tego pomysłu czego efektem jest wydany świeżo album „Republika 69” będący hołdem złożonym Republice i Grzegorzowi Ciechowskiemu.

Odkąd pamiętam, muzyka Republiki była gdzieś blisko mnie. Czy to w radiu, czy też na Tonpressowskich czarnych krążkach. Choć pamiętam i czasy w mojej młodości, kiedy przyznanie się do ich słuchania powodowało niesmak wśród moich kolegów i złośliwe przycinki. Tym bardziej z dużym zaciekawieniem odpaliłem ten krążek i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Na warsztat trafiło w sumie 10 chyba najważniejszych utworów w historii istnienia Republiki. W zasadzie 9 znanych i jeden „rodzynek” który nie ukazał się na żadnym z albumów czyli utwór „Pornografia”. Absolutnie nie nazwę tych wersji coverami. Moim zdaniem określenie „cover” wręcz ubliża muzykowi zwłaszcza gdy bezdusznie odgrywa żywcem zerżnięte czyjeś kawałki. W przypadku „Republiki 69” jest zupełnie inaczej. Zachowano oryginalne aranże natomiast mocno zmieniono i unowocześniono brzmienie zarówno samej muzyki jak też i momentami wokali. Utwory nabrały mocy (i to czasem naprawdę potężnej), świeżości, dynamiki i swoistego charakterystycznego dla Agresivy 69 industrialnego posmaczku. Gitary brzmią dużo ciężej, są o wiele bardziej przesterowane, wzmocniono sekcję rytmiczną i dołożono bardzo nowocześnie brzmiące partie klawiszy. „Arktyka” w ich wykonaniu moim zdaniem brzmi nawet lepiej niż wersja oryginalna. Muzycy 69 dokonali bardzo oryginalnego połączenia nowatorskiej jak na tamte czasy twórczości Ciechowskiego z brzmieniem muzyki stricte z XXI wieku nie zatracając przy tym swoistej „Republikańskiej” charyzmy i duszy. Album naprawdę godny polecenia i wysłuchania. Nie tylko dla sympatyków spod znaku biało czarnej flagi.

8/10

Irek Dudziński

Dodaj komentarz