1. Pay to Live
2. Prometheus
3. Fateless
Rok wydania: 2020
Wydanie własne
https://www.facebook.com/Agenthellfire/
Uważam, że młode zespoły parające się oldschoolowym thrashem radzą sobie ze swoim rzemiosłem zdecydowanie lepiej niż świeży reprezentacji klasycznego heavy metalu. Jakoś tak po prostu młody thrash, choć podobnie jak młode heavy nie wnosi nic świeżego, jest dla mnie o wiele bardziej przyswajalny.
W brazylijskim Agent Hellfire jest całkiem nieźle. Ich najnowsza EPka (szczególnie otwierający całość utwór „Pay to Live”) kojarzy mi się nieco z albumem „God Hates Us All” Slayera (ten charakterystyczny strój i co poniektóre zagrywki gitar). Brzmienie trzech numerów zawartych na „The Omen” nie jest ani zbyt brudne, ani przesadnie dopieszczone. Płytka z pewnością odzwierciedla pełnię potencjału zespołu, a tego jest niemało. Trochę kuleją wokale, ale słychać, że śpiewający basista Adans Aldani stara się wynieść swoje quasi growlowe pomruki na ile tylko mu gardło pozwala.
Myślę, że ten materiał spokojnie mógłby spodobać się zwolennikom późniejszych dokonań kwartetu z Huntington Park (no te gitary prawie jak w „Disciple”) oraz Death z okolic „The Sound of Perseverance”. Także fanom swoich krajanek z Nervosy Agent Hellfire spokojnie by podpasował.
7/10
Patryk Pawelec