ADMINISTRATORR – 2013 – Powierzchnie Wspólne

ADMINISTRATORR - Powierzchnie Wspólne

1. Guziki
2. Królowa Cellulitu
3. Ostatni Człowiek W Kosmosie
4. Mój Prezydent
5. Czekoladowa
6. Godzina Spóźnionych Przechodniów
7. Pachniesz Dziwnie
8. Wrocław Wzywa
9. Harcerski
10. Piosenka Młodych Architektów
11. Szalony Humanista
12. Na Mnie Nie Licz
13. Umiera
14. PKP

Rok wydania: 2013
Wydawca: Jimmy Jazz Records
http://www.administratorr.pl/


Moja przygoda z twórczością stołecznej formacji Administratorr rozpoczęła się w 2010 roku, kiedy to ukazał się ich debiut „Piosenki W Kaftanie”. Płyta zrobiła na mnie spore wrażenie, a to w przypadku rodzimych wydawnictw nie jest takie łatwe. Później pojawił się album zrobiony przy współudziale Lesława (Komety, Partia), który nieopatrznie przeoczyłem. Z kolei na dniach ukazał się najnowszy, autorski materiał zespołu, który rzekomo powstawał w tym samym czasie co wyżej wspomniane „Piosenki O Warszawie”. Tym razem postanowiłem nie powielać grzechów przeszłości i dzięki uprzejmości Jimmy Jazz Records wszedłem w posiadanie „Powierzchni Wspólnych”, najnowszego albumu Administratorra.

Jakie wrażenia? Jak w przypadku debiutu tak i tym razem Warszawiacy stworzyli rzecz na poziomie, tyle, że na dużo wyższym niż poprzednio. Być może uboga okładka niespecjalnie zachęca do wspólnej przygody, ale przecież to muzyka jest najważniejsza. Ta wciąga i magnetyzuje z niezwykłą siłą. Co tu dużo mówić – panowie mają głowy wypełnione niebanalnymi pomysłami, które realizują w mistrzowski sposób. Raptem po kilku odsłuchach wszystko nabiera odpowiednich kolorów, staje się przejrzyste niczym okładkowy szkic architektoniczny. Muzycznie panowie kontynuują wątki zainicjowane przy okazji debiutu. Jednak nie można im zarzucić twórczej stagnacji. Wręcz przeciwnie, zespół idzie do przodu, wciąż się rozwija i to słychać. Przez to muzyka staje się coraz ciekawsza, dojrzalsza.

Jeżeli ktoś oczekuje porównań, to słuchając premierowych kompozycji nieraz przemknęły mi przez myśl takie nazwy jak Chłopcy Z Placu Broni, Róże Europy czy Firebirds. To i tak nie wszystko, bo Administratorr tym razem wpuścił do swojej twórczości spory ładunek brytyjskich emocji, których nie powstydziłyby się Coldplay czy Travis. Najważniejszy jest fakt, że „Powierzchnie Wspólne” mimo wszystko prezentują się nad wyraz oryginalnie, świeżo. Być może sporą tego zasługą jest specyficzna barwa wokalisty (Bartosz Marmol) – podobnie jak Grabaż (Strachy Na Lachy) czy Lesław, przeważnie śpiewa w tych samych rejestrach, co nie wadzi, a wręcz sprzyja. Bronią się też same utwory – każdy z nich jest przemyślany, posiada chwytliwy motyw. Wiele spośród nich szybko zapada w pamięć, jak choćby refren „Królowej Cellulitu”, do którego zrealizowano teledysk, nośny „Harcerski” z wyrazistą pracą wyeksponowanego basu. Równie dobrze wypadają otwierający „Guziki”, świetny tekstowo „Piosenka Młodych Architektów” czy bardziej żywiołowy „Mój Prezydent” – jeżeli chodzi o tekst, też trafiony jak cholera.

Album posiada jakby dwa oblicza; jeden bardziej nastrojowy, melancholijny co słychać przy okazji „Guziki”, „Ostatni Człowiek W Kosmosie” oraz świetnym „Wrocław Wzywa” i drugi bardziej zwariowany, czasem żartobliwy co pokazują „Królowa Cellulitu” czy też „Pachniesz Dziwnie”, ostrzejszy „Szalony Humanista”. W obu wcieleniach Administratorr prezentuje się naturalnie, wiarygodnie, po prostu bardzo dobrze. Dodam, że na płycie brak „średniaków” – wszystkie z czternastu utworów mają w sobie to coś.

„Powierzchnie Wspólne” to materiał z pewnością udany, posiadający w sobie wiele cech znamiennych dla rodzimej muzyki alternatywnej i to z różnego okresu. Płyta została zrealizowana na wysokim poziomie, co w zestawieniu z pomysłowymi kompozycjami robi jak najlepsze wrażenie. Komu bliskie są rockowe brzmienia z wyczuwalnym sentymentem wobec lat 80 – tych, a niekiedy nawet bardziej odległych czasów, ten z pewnością pokocha nowy materiał Administratorr. Bez dwóch zdań zespół wykonał kawał dobrej roboty – BRAWO!

9/10

Marcin Magiera

Dodaj komentarz