MR Gil we wrześniu wyrusza w trasę koncertową, która obejmie sześć miejscowości:
09.09 – Legionowo – Prog Rock fest
16.09 – Łódź – Muzyczna Chłodnia UKF
17.09 – Poznań – 2 Progi
22.09 – Kraków – Gwarek
23.09 – Głogów Małopolski – MGDK
24.09 – Chorzów -Leśniczówka
„Baśnie” Collage, „Hope to see another day” Believe, „Love will Never come” Mr Gil – jak połączyć te trzy tytuły i trzy zespoły? Po odpowiedź zapraszamy na koncerty wrześniowej trasy Mr Gil w składzie: Mirek Gil – gitara, jeden z pięciu najważniejszych polskich gitarzystów (to słowa pana Piotra Kaczkowskiego, którego przedstawiać fanom muzyki dobrej nie trzeba). Kompozycje i zawsze rozpoznawalne gitarowe sola Mirka brzmiały w Collage, Believe, Ananke i Mr Gil. Przemas Zawadzki – gitara basowa, twórca basowych linii pięknych i właściciel twarzy nieprzeniknionej w Collage, Believe i Mr Gil. Dawid Leszczyk – perkusja, muzyk znakomity, czarodziej rytmu i dobry Samarytanin (patrz poniżej). Tomek Różycki – śpiew i gitara, zaśpiewał Baśnie, dwie płyty Believe i jeszcze żyje:) Po nagraniu płyty Love will Never come nie odbył się żaden koncert prezentujący kompozycje z płyty, bo Karol Wróblewski i Robert Qba Kubajek postanowili iść inną muzyczną drogą. Mirek i Przemas się jednak łatwo nie poddają, chcieli żeby te trochę mroczne, nostalgiczne i zmysłowe kompozycje zabrzmiały ze sceny. Po trudnych negocjacjach trwających 2 minuty do zespołu dołączył Tomek Różycki. Ale gdzie znaleźć bębniarza? I Mirek udał się na kolanach na Jasną Górę w tej intencji. Pomylił drogę, oglądał Misia i trafił do Jeleniej Góry. Tam wycieńczonemu Mirkowi dłoń pomocną podał przypadkowy przechodzień. Okazało się, ze ten przechodzień jest nie tylko człowiekiem dobrym, ale też znakomitym perkusistą. Przypadek? Nie sądzę. I tak powstał nowy Mr Gil. Jak muzycy połączą historię ze współczesnością? Przekonać się można tylko na koncercie, inna okazja się nie wydarzy. Będzie też niespodzianka duża, bo okazało się, że Tomek też pisze piosenki. Zdradzić więcej nie można i szklana kula też nie pomoże, trzeba przyjść, zwyczajnie trzeba…