Kategoria: Recenzje – U
TROWER, ROBIN – 2019 – Coming Closer To The Day
Jeśli ktoś szuka nowoczesnych brzmień, wycyzelowanej produkcji, wielogłosów, pogłosów, efektów specjalnych i różnych innych bajerów – ten może sobie „Coming Closer To The Day” spokojnie odpuścić. Ale jeżeli chcielibyście posłuchać szczerej muzycznej wypowiedzi artysty ze sporym bagażem doświadczeń na karku – to płyta dla Was. Robin Trower wciąż ma w swojej grze to „Coś”…
ULCER – 2021 – Dead Souls Cathedral
Dość powiedzieć, że najnowsza płyta Ulcera, to żadne rzewne wspominki o archaicznym brzmieniu, lecz porywająca mroczna rozrywka, najwyższej jakości.
URSZULA – 1997/2020 – Biała droga
Po pobycie w Stanach Zjednoczonych Urszula i gitarzysta Stanisław Zybowski (prywatnie partner wokalistki) wrócili do Polski by nagrać kolejną płytę…
URANUS SPACE CLUB – 2021 – Another Planet, Another Love
Całość maluje się nam jako bardzo oryginalna dźwiękowa mieszanka space rocka, psychodelii, hard rocka, stonera, czy nawet funku.
URSZULA & JUMBO – 1992/2021 – Urszula & Jumbo
Czy można dziś nadrobić stracony czas? Wątpliwe. Ale jedno jest pewne, płytę Urszula & Jumbo warto znać, bo jest to świetna propozycja , która ponad dwie dekady temu nie zdobyła należnego jej poklasku.
U.D.O. – 2021 – Pandemic Survival Show – Live In Bulgaria 2020 DVD
W oczekiwaniu na powrót do koncertowej normalności polecam gorąco „Pandemic Survival Show”.
UTOPIUM – 2014 – Utopium
Muzycznie, mimo że to płyta bardzo bogata, to jednak nieprzegadana, utrzymana w pewnych dźwiękowych ryzach. I znowu analogia do okładki, bo niby mamy tutaj wiele muzycznych przestrzeni, ale przestrzeń ta jest jakby wpisana w regularną formę sześciokątnej figury.
UTOPIAN TRAP – 2016 – The Human Price
eżeli chodzi o dźwięki, ich forma oraz prezencja są raczej dalekie od chwytliwości. Fakt, utwory posiadają melodyjne momenty, ale ich intensywność jest raczej skromna. Pod pewnymi względami zawartość „The Human Price” budzi dość silne skojarzenia wobec twórczości FATES WARNING, REDEMPTION, tudzież SYMPHONY X oraz THRESHOLD.
URIAH HEEP – 2008 – Wake the Sleeper
Długo przyszło nam czekać na nowy album URIAH HEEP. Jeśli ktoś spodziewał się kontynuacji stylistycznej hard rockowego oblicza zespołu – nie może się zawieść.
URIAH HEEP – 2012 – Live In Athens
Piąta część koncertówek klasyków rocka z serii „Official Bootleg”. Tym razem jesteśmy na występie kapeli w Grecji. Na okładce Akropol z inicjałami UH na froncie. Czyżby autoironia? Uriah Heep ma dziś wiele wspólnego z greckim zabytkiem: formacja mocno nadszarpnięta przez upływający czas, ale wciąż przyciągająca tłumy ludzi i zachowująca wiele z dawnej świetności…
URIAH HEEP – 2011 – Into The Wild
To już 23 studyjny album niestrudzonych weteranów z Uriah Heep. Co prawda z oryginalnego składu ostał się jedynie gitarzysta Mick Box, ale wokalista Bernie Shaw i klawiszowiec Phil Lanzon są w tej kapeli już od 25 lat (czyli prawie 4 razy dłużej niż David Byron), basista Trevor Bolder ma jeszcze bogatszy staż i tylko Russell Gilbrook, który w 2007 roku zastąpił za bębnami borykającego się z problemami zdrowotnymi Lee Kerslake’a może „robić” w tym towarzystwie za nowicjusza.
URIAH HEEP – 2008 – Wake the Sleeper
Wake the Sleeper ukazuje weteranów w życiowej formie. Nie brakło im świetnych pomysłów na melodie, ani energii aby zamysły urzeczywistnić. Do tego wszystko mimo, że brzmi przejrzyście osadzone jest trochę w brzmieniach lat zamierzchłych. Efekt jest za to bardzo zadowalający.
URIAH HEEP – 1983 – Head First
Tu wszystko jak najbardziej wpisuje się w konwencje produkcji wczesnych lat 80-tych.
UPF – 2014 – Fall In Love With The World
Australia i rock progresywny. Spoiwem łączącym te dwa wyrażenie było ostatnimi czasy słowo Unitopia. Ta ciekawa formacja z Antypodów, obok debiutanckiej „More Than a Dream” (2005), uraczyła nas tak wspaniałymi, przebogatymi muzycznie albumami jak „The Garden”(2008) (recenzja tutaj) i „Artifical” (2010) (recenzja tutaj). Potem przyszedł czas coverów – „Covered Mirror vol. 1” (2012) (recenzja tutaj). Czy doczekamy się jego kontynuacji? Tego nie wiem, pewnie nie prędko, na dzień dzisiejszy Unitopia stała się bowiem historią. Na jej podwalinach powstała jednak nowa historia – United Progressive Fraternity.