1. Cyberblade
2. Demolition Hammer
3. Iron Hawk Rising
4. I Am The Thunder
5. Squadrons Of Steel
6. Demon’s Sword
7. Headless Riders
8. Flight Of The Steel Samurai
Rok wydania: 2020
Wydawca: Ossuary Records
https://www.facebook.com/ShadowWarriorPL
Jakiej muzyki można spodziewać się po Shadow Warrior, wiedziałem jeszcze przed włożeniem płyty do odtwarzacza. Okładka kiczowata do bólu, stylówki muzyków jakby żywcem przeniesione z lat osiemdziesiątych, groźne tytuły utworów… No i faktycznie: progmetalowych popisów, ani blackmetalowej siarki na „Cyberblade” nie uświadczymy. Za to klasycznych metalowych patentów mamy w tych 35 minutach pod dostatkiem.
Shadow Warrior oznacza samuraja i nie jest to jedyna fascynacja japońską kulturą, która pojawia się na tym albumie. A muzycznie? Jeśli jesteś fanem Judas Priest, Warlock, Girlschool, czy Iron Maiden – możesz w ciemno sięgnąć po ten materiał. Żelaznej Dziewicy najbliższy jest finałowy kawałek „Flight Of The Steel Samurai” (najciekawszy fragment płyty), zaśpiew „oooooo” w refrenach „I Am The Thunder” też brzmi znajomo… Zapomniałbym o jeszcze jednej inspiracji – za „Demon’s Sword” piątki mogliby przybić metalowi wojownicy z Manowar. Słychać, że Shadow Warrior nie tworzą początkujący muzycy. Dyskusyjne są za to niektóre wokalne szarże, no i angielszczyzna wokalistki pozostawia co nieco do życzenia.
Ale mimo pewnych niedoróbek, fanom klasycznego heavy krążek lubelskiej formacji powinien przypaść do gustu. Szable w dłoń i … do słuchania marsz!
6/10
Robert Dłucik
