1. The World Upside Down
2. All The Things
3. Look Through The Leaves
4. Gimme Danger
5. Czarne serca
6. Correct Me
7. Black Flag
8. Wish
9. Higher Love
10. Zing
11. Z Nieba w Niebo
Rok wydania: 2021
Wydawca: Metal Mind Productions
https://www.facebook.com/cochiserock
Siódmy już album w dyskografii Cochise przynosi parę zaskakujących fragmentów, ale… o tym za chwilę. Trzy utwory zaśpiewane po polsku, osiem w języku Szekspira, wśród nich cover. Wybór cudzego kawałka do wzięcia na warsztat ponownie nieoczywisty – tym razem padło na „Gimme Danger” z repertuaru The Stooges, który parę lat temu dał tytuł filmowi dokumentalnemu o tym legendarnym zespole. Cochise nie trzymają się ortodoksyjnie oryginału, zagrali bardziej w stylu Danziga niż Iggy’ego Popa. Wyszło ciekawie, może w przyszłości warto pokusić się o własne „Garage Inc.” w dyskografii?
Płyta zaczyna się z wysokiego „C” – od tytułowego utworu. Ponad sześć minut muzycznych zwrotów akcji z finałem w stylu SOAD. Kolejne kompozycje to granie, do którego zespół przyzwyczaił nas na poprzednich wydawnictwach, czyli sporo wpływów z Seattle, a wszystko podlane chwytliwymi refrenami. I tak sobie płynie ta muzyka bez większych zaskoczeń, aż do numeru dziewiątego, a tam… „Higher Love”, gdzie panowie postanowili zagrać przebojowo, w stylu amerykańskiego rocka z lat osiemdziesiątych. Gdyby do tego kawałka powstał polski tekst szanse na wylansowanie go w stacjach radiowych pewnie by wzrosły. Kolejne zaskoczenie czeka na słuchacza w „Zing” – ściślej w jego zakończeniu, gdzie Cochise sięgnęli po … gospel. I to zaśpiewany w rodzimym języku. No i wieńczący całość „Z nieba w niebo” – też nieoczywisty dla tego zespołu. Fortepian, smyczki w tle…
Trochę dziwna wyszła im ta siódma płyta. Z jednej strony – trzymają się z powodzeniem sprawdzonych patentów (chociaż zabrakło trochę tej szamańskiej aury a la The Doors czy The Cult), z drugiej – poszukują nowej drogi i … niestety trochę błądzą. Ciekawe, w którą stronę podążą przygotowując ósmy materiał…
7/10
Robert Dłucik
