Kategoria: Recenzje – C
CAST – 2021 – Vigesimus
Najnowsza płyta dźwiękowo jest bardzo usymfoniczniona. Od samego początku spada na nas prawdziwa dźwiękowa lawina monumentalnych, muzycznych wątków. Ich intensywność i nasycenie, na wstępie sprawia nawet pewien kłopot, wręcz trudno się skupić by cieszyć się w pełni tą dźwiękową ekspresją
CADAVER – 2020 – Edder & Bile
Z pewnością to znaczący album na muzycznym rynku. Jeden z najlepszych jakie ukazały się ostatnimi czasy.
CRUCIFIED BARBARA – 2005 – In Distortion We Trust
Polecam ten album zarówno Panom, którzy mają ochotę posmalić cholewy do prawdziwych artystek, zamiast sztucznych wytworów popowych wytwórni, jak i Paniom spod znaku czerwonego piorunka, które ogarnęły już L7 i Hole i pragną podążyć w kierunku bardziej metalowego brzmienia.
COOPER, ALICE – 2021 – Detroit Stories
Sentymentalny zrobił się na stare lata pan Vincent Furnier (niedawno obchodził 73 urodziny)… Na swojej najnowszej płycie (poprzedzonej EP „Breadcrumbs”, część utworów z niej znalazło się także tutaj) postanowił wrócić do czasów młodości, kiedy muzyczna scena w Detroit (rodzinnego miasta artysty) była jedną z wiodących w USA.
CRUEL – 2020 – Cruel (EP)
Niektóre języki nadają się do metalu bardziej, inne mniej. Taki na przykład hiszpański z pewnością nie razi tak jak czeski czy węgierski. Taka na przykład argentyńska grupa Cruel, grająca klasyczny heavy metal daje entuzjastyczny wyraz temu, że można w całkiem przystępny dla innych nacji sposób przełożyć go na swój język urzędowy.
CHASING THE COYOTE – 2020 – Chasing the Coyote (EP)
CHASING THE COYOTE sami o sobie piszą, że są zespołem rockowym zagłębiającym się w grunge, stoner rock i doom metal. Ich tegoroczna pięcioutworowa EPka rzeczywiście zdradza wszystkie te inklinacje.
HOSTIA – 2018 – Hostia
Album jest całkiem przystępny w odbiorze i chłonie się go z łatwością. Być może dlatego, że trwa zaledwie dwadzieścia jeden minut. Oczywiście trzeba być zwolennikiem takich klimatów, bo dźwięki płynące z płyty nic a nic nie przystają do spokoju niedzielnej sumy.
COPO? – 2020 – Ból
Copo? przez długi czas był samodzielnym projektem Andrzeja Smulko – autora tekstów, wokalisty i gitarzysty. Do składu dołączyli jednak kolejni muzycy.
CYTRUS – 2020 – Raj Utracony
Znajdujemy tu dziesięć bardzo udanych utworów balansujących na granicy progresynego rocka i tradycyjnej odmiany tego gatunku. Zespół wyraźnie inspirowany dokonaniami Jethro Tull czy Kansas zarejestrował utwory, które z niewiadomego mi powodu przepadły w czeluściach historii polskiego rocka…
CIURAJ, WOJCIECH – 2020 – Dwa Żywioły
Poznanie tej wykreowanej przez Wojtka Ciuraja „krainy dwóch żywiołów”, to sprawa honoru, wręcz obywatelski obowiązek! Każdego Ślązaka? Nie tylko! Nie ważne „…w jakim języku śnisz, w jakim myślisz…” ! Każdego sympatyka muzyki progresywnej.
COVERNOSTRA – 2020 – Katharsis Dusz
COVERNOSTRA zrodziła się jako coverband, hołd dla heavy metalu lat 80-ych. Co ciekawe na debiutanckim materiale nie znajdziemy coverów metalowych hymnów a nawiązania do tradycji polskiego rocka!
CROBOT – 2019 – Motherbrain
Podsumowując: „tłuste” brzmienie; dobrze wyważone proporcje między tym co czadowe, a tym co melodyjne – „Motherbrain” to kawał solidnej roboty. Jeszcze tylko jeden – dwa hiciory o światowym zasięgu i wskoczą do współczesnej rockowej Ligi Mistrzów…
CRIPPLED BLACK PHOENIX – 2014 – White Light Generator
Crippled Black Phoenix określiłbym mianem Pink Floyd XXI wieku. Myślę, że fani kultowego kwartetu nie obrażą się na taki passus…